Już jakiś czas temu wspominałem, że losy bloga w tym roku mogą się zmienić i tak właśnie się dzieje. Dzisiaj pakujemy się w samolot i na najbliższe kilkanaście miesięcy jedziemy do drugi koniec świata. Na szczęście wina będzie tam pod dostatkiem, więc pewnie w taki, czy inny sposób będziemy zdawali relację jak wino smakuje na południowej półkuli. W związku z podróżą i koniecznością ogarnięcia kilku rzeczy na miejscu, blog przez najbliższe kilka tygodni może być rzadko odświeżany. Mam jednak nadzieję, że po początkowym zamieszaniu wszystko wróci do normy, albo też zajdą burzliwe zmiany i Czerwone czy białe? nie będzie już takie jak wcześniej 🙂