4-te urodziny!

Muszę się przyznać, że gdy zaczynałem blogowanie, to bloga traktowałem głównie jako notatnik degustacyjny oraz motywator do pogłębiania swojej wiedzy o winie. Nie miałem wówczas pojęcia, jak będzie blog wyglądał po kilku latach i czy w ogóle będzie istniał. Tymczasem, na początku sierpnia minęły 4 lata od kiedy napisałem swojego pierwszego winnego posta. Patrząc na pierwsze posty, wiedzę jak mało wiedziałem i jak dużo udało mi się nauczyć przez te 4 lata. Co więcej, po tych 4 latach widzę jeszcze wyraźniej jak rozległy jest winiarski świat i że gwarantuje mi on jeszcze wiele lat zdobywania wiedzy i odkrywania nowych smaków. I chyba właśnie ta możliwość odkrywania nowych terenów (dosłownie poprzez enoturystyczne podróże jak i w przenośni przez otwieranie i próbowanie nowych butelek) najbardziej trzyma mnie przy temacie wina i nie pozwala przestać o nim pisać.
A co udało się zrobić przez ostatni rok blogowania? Opisaliśmy kilka naszych winiarskich podróży, m.in. do Wachau, Prowansji i Szampanii, napisaliśmy recenzje książek, wdrożyliśmy projekt #DoCavy, w którym dzielimy się z Wami nowościami z winiarskiego świata, zorganizowaliśmy dwa konkursy, otworzyliśmy sklep, w którym możecie kupić koszulki z winnymi tematami, współpracowaliśmy m.in. z Winestory, Dobre Wina, Solovino i Bodega Iniesta, kontynuowaliśmy przygodę z Winnymi Wtorkami. Blog odszedł trochę od ciągłego publikowania notek degustacyjnych w stronę relacjonowania wyjazdów enoturystycznych i przedstawiania sylwetek wybitnych winiarzy. Ten ruch chyba Wam się podoba, bo z miesiąca na miesiąc widać wzrost odwiedzin na blogu. A to nie koniec zmian! Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, to za kilka miesięcy otworzy się zupełnie nowy rozdział w życiu bloga, ale na razie jest jeszcze ciut za wcześnie, aby o tym pisać w szczegółach. 
Dla mnie był to bardzo owocny rok, mam nadzieję, że kolejny będzie co najmniej tak samo dobry. 
A Wam dziękuję za to, że odwiedzacie mnie tutaj od czasu do czasu 🙂
Wasze zdrowie!

You Might Also Like