Winny Wtorek #27: Białe wina z Bordeaux

Znów udało się nam spotkać w Poznaniu w Pika Pika w gronie kilkunastu osób i spróbować kilku butelek w ramach aktualnego temat Winnego Wtorku. Tym razem tematem, zaproponowanym przez kolegów z Winnych Przygód, były białe wina z Bordeaux. Temat o tyle ciekawy że ten francuski region kojarzy się głównie z winami czerwonymi, a jeśli ktoś już pomyśli o winie białym, to raczej o znakomitych winach słodkich, a nie o orzeźwiających winach wytrawnych. Z białych szczepów w Bordeaux królują Sauvignon Blanc i Semillon, bardzo często w butelkach znajdziemy kupaż tych dwóch odmian winogron.
My wczoraj piliśmy trzy butelki, dwie dostępne u Mielżyńskiego (Chateau Martinon 2010, Chateau Tour de Mirambeau 2009) oraz jedną z Domu Wina (Les Goronnelles 2010). Z tych trzech win najbardziej spodobała mi się pierwsza pozycja, czyli Chateau Martinon 2010 – świeże, mocno cytrynowe, pomarańczowe, lekko trawiaste, w ustach lekkie i świetnie orzeźwiające. Podobne było Les Goronnelles 2010, jednak tutaj w ustach czułem wyłącznie kwasowość, która zabijała całą przyjemność obcowania z tym winem. Ciekawą propozycją było Chateau Tour de Mirambeau 2009 – beczkowany Sauvignon Blanc, niestety chyba jednak nie na wczorajszą upalną pogodę.
Podsumowując, z tej trójki w ciemno wybrał bym Chateau Martinon 2010, które za cenę ok. 30 złotych wypada znakomicie.
A jak bawili się inni Wtorkowicze? Mariusz porównywał Bordeaux z Doliną Loary. Winne Przygody białym Bordeaux świętowali setny wpis na swoi blogu (gratulacje Panowie!). U Jongleura było prosto, ale jednocześnie niebanalnie. Winniczek tym razem dobierał białe Bordeaux do fileta z dorady. Piotrek pił to samo co Mariusz i wyraźnie był zadowolony ze swojego wyboru.

You Might Also Like