Wiem, wiem, miałem nie pisać, ale skoro sam wybierałem temat na ten Winny Wtorek, to głupio było opuścić zacne towarzystwo wtorkowiczów w takim momencie. Dzisiaj pijemy Rieslinga z Nowego Świata. W moim…
-
-
U mnie już co prawda pierwszy kwietnia, ale ten wpis to nie jest prima aprilis. Faktycznie rozważam pożegnanie się z blogowaniem o winie. Powody są oczywiście prozaiczne. Po pierwsze, brak czasu.…
-
Kilku z Was może jeszcze pamiętać jak w 2011 roku mierzyłem się z przygotowaniami, a później z egzaminem WSET Level 2. Była chwila stresu, ale gdy przyszły pozytywne wyniki, to głód…
-
Dzisiaj na Winny Wtorek, zgodnie z zaleceniem Szymona, pijemy Chardonnay. Na szczęście Szymon dał nam sporo swobody – może być w zasadzie cokolwiek co ma w sobie choć odrobinę soku z tego…
-
Uwielbiam Nową Zelandię za takie niespodzianki! Mieszkając w Europie człowiek słyszy, że Nowa Zelandia to Sauvignon Blanc, może też Pinot Noir, może trochę Syrah, Pinot Gris, Chardonnay. Dopiero przyjeżdżając na miejsce…
-
Jeśli widzisz dwa nowe posty jednego dnia na blogu Czerwone czy białe? to wiedz, że coś się dzieje. A dzieje się Winny Wtorek, którego tematem są nowozelandzkie Pinoty (dzięki Mariusz za…
-
Musicie sami przyznać, że etykieta Colere Pinot Blanc 2012 aż krzyczy: nie ma we mnie nic zwyczajnego. A ja na takie zawołanie nigdy nie pozostaję obojętny i butelka Pinot Blanc powędrowała…
-
Nigdy chyba do tej pory tego nie robiłem, nie podsumowywałem w jakiś specjalny sposób poprzedniego roku. Ale jakoś od kilku tygodni chodzi za mnie ochota na pewien rachunek tego co było…
-
Rok temu pisałem o mojej pierwszej dużej degustacji nowozelandzkich Pinotów. Niedawno odbyła się kolejna edycja tej imprezy. Tym razem, bogatszy o rok w doświadczenia, w wizyty w Centralnym Otago, Martinborough i…
-
Możecie zapytać dlaczego powyżej widzicie piękny nowozelandzki krajobraz zamiast zdjęcia butelki Spy Valley Gewürztraminer 2015, o którym dzisiaj mowa. Otóż, jakimś trafem, mimo iż rzeczonego Gewürztraminera próbowałem co najmniej dwa razy, nie udało…